smirek

smirek · Wysłany: Sob 22:14, 27 Mar 2010 Temat postu: smirek

*to niezwykle dziwnie pisać post zatytuowany swoim nickiem*

dzień dobry.
cóż. ku uciesze moich nienormalnych przyjaciół, którzy życzą mi złego, słynę z rozmawiania z płaszczami. no i tego, słyszę czasem głosy, szczególnie nocą i rano, gdy wstaję do szkoły, czyli koło piątej. i te głosy zazwyczaj są w kuchni. jestem nieogarnięta i zdarzyło mi się kiedyś wsiąść w autobus w złą stronę, a potem mieć pretensje do kierowcy, że za szybko jechał, bo powinien jechać jeszcze piętnaście minut. i tego, jestem uzależniona od kawy. mocnej kawy. która wywołuje u mnie kilka skutków ubocznych, takich jak histeryczny śmiech, nadpobudliwość i niekontrolowane ataki głupawki (na przykład w środku chemii, kiedy kobieta się na nas drze).
słucham muzyki polskiej: rocka i soulu i reggae.

Shocked

Wronia · Oceniająca

Cześć smirku ;}.

Ja 'znam' dziewczynę z Twojego avatara, miałam kiedyś z nią szablon na blogu.

smirek · Wysłany: Nie 13:53, 28 Mar 2010 Temat postu:

a ja nad moim avatarem muszę trochę popracować, bo wsadziłam go tu wczoraj na szybko, bardziej skupiając się na ocenie, którą napisałam blogowi, który był przeterminowany. -,-

Aniss · Wysłany: Nie 16:18, 28 Mar 2010 Temat postu:

Witam cię, Smirku!
Ja ci powiem, że z głosami borykam się na codzień, jednak moje dochodzą z łazienki. Tam też największa dopada mnie wena. Mam nawet u siebie w łazieńce taki stoliczek przymocowany przy kibelku, który można podnosić i to tam zazwyczaj piszę oceny i ogólnie wszystko Smile

Diana · Oceniająca

Oceny z kibelka...? O.O
Ciekawie :D
Witam cię, Smirku Smyrający Smile

Jestem Diana, witam Cię na pokładzie :D
Wypasiony kotek! Wink

iryz. · Oceniająca

chyba raczej swirek, hihihih ;x
a mnie znajoma napisała kiedys, że słyszała głosy po tabletkach odchudzających, muszę w nie zainwestować :D

Aniss · Wysłany: Nie 17:18, 28 Mar 2010 Temat postu:

Ja takowych nie używam! Kupiłam sobie psa!

smirek · Wysłany: Nie 18:32, 28 Mar 2010 Temat postu:

pies wysysa zbędny tłuszcz?

Aniss · Wysłany: Nie 19:08, 28 Mar 2010 Temat postu:

Można tak to nazwać Smile

smirek · Wysłany: Nie 19:46, 28 Mar 2010 Temat postu:

ciekawy wynalazek. mój pies lubi jeść bardziej niż ja, spać dłużej niż ja i jeszcze bardziej niż ja nie lubi spacerów. czyli pobija mnie we wszelkich dziedzinach, w których tylko może mnie pobić. ;>

Aniss · Wysłany: Nie 22:24, 28 Mar 2010 Temat postu:

Na koty też szczeka głośniej? I z głosami w swojej głowie? Smile

smirek · Wysłany: Pon 16:07, 29 Mar 2010 Temat postu:

na koty nie szczeka, koty prychają na niego, a on zwiewa.
lecz głosów nie słyszy (przez co bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że to przez tę kawę). ^ ^

Diana · Oceniająca

Kawa to dobry wynalazek. W dzisiejszych czasach człowiek bez kawy nawet cieciować nie potrafi.
Teraz tylko kawa trzyma mnie przy życiu...

A jak mówimy o życiu: kto wykuje za mnie po raz enty i dziesiąty wszystkich Piastów?
Jeszcze chwila, a rozwalę wszystko, co się tylko da... Wink

smirek · Wysłany: Pon 22:46, 29 Mar 2010 Temat postu:

dobra jest jeszcze coca cola, ale ona pobudza mnie w inny sposób, raczej zniechęcając do siedzenia przed matematyką, a bardziej skłaniając do skakania, wariowania i szajbowania. ^ ^

Diana · Oceniająca

Ojej, nie lubię coki. Od pewnego czasu nie piję napojów gazowanych.

Mnie do skoków i wybryków pobudza ,,Burn"-> tyle że po jego spożyciu zachowuję się jak naćpany człowiek, nie wiem, co robię. A potem mowę mi odbiera na tydzień. Dziękuję, nie skorzystam Smile