www.sprawiedliwe.fora.pl -

Forum www.sprawiedliwe.fora.pl Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Aniss - opowiadanie


 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sprawiedliwe.fora.pl Strona Główna -> Nasza twórczość.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

Aniss




Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Okolice Szczecina
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:20, 07 Kwi 2010    Temat postu: Aniss - opowiadanie

Uszanujcie to, że nie zwykłam ani pisać opowiadań, ani tym bardziej publikować ich, ale pomyślałam, że jeżeli już tyle oceniających się skusiło, pokażę coś neutralnego, co napisałam na polskim.

Dzień był długi, słoneczny, wręcz czuło się na skórze delikatne pocałunki promieni słonecznych. Jednak wieczorem wszystko się zmieniło. Niebo przykryły chmury w kolorze atramentu, powietrze było parne, naelektryzowane i pachniało ziemią.
Nagle z pobliskiego lasu z głośnym nawoływaniem wzleciało stado dzikiego ptactwa, gdy niebo przecięła złota błyskawica. W jednej chwili rozpętała się burza. Z nieba leciały ogromne krople deszczu, które z głośnym puknięciem opadały na ziemię. Niebo przecinały błyskawice i pioruny, grzmoty sprawiały, że wilkom sierść jeżyła się na grzbiecie. Niedźwiedzie schowały się do swych grot, gdzie w strachu szczerzyły żółte kły. W środku puszczy drzewo zwaliło się na ziemię, z nory wyskoczyła lisia rodzina zaskoczona nagłym zbudzeniem.
W całej puszczy tylko jeden zachował spokój. Patrzył ze wzgórza, co natura robi ze zwierzętami. Najstarszy w lesie widział już raz taką burzę. Wtedy zginęła ego matka, przygnieciona potężnym drzewem, niezdolna wygrzebać się spod niego.
Jeleń patrzył w niebo, jak dzikie gęsi powoli wracają na niespokojną taflę jeziora, gdy niebo uspokoiło się nieco i przestało tak wściekle miotać piorunami. Obrócił się i, dumnym, lekko kołyszącym się krokiem, odszedł między drzewa.

Jednak nie skończył się czas dziwów. Przez Bramę z drugiej Strony powrócił, a raczej przybył wielki zwierz. Szary smok ryknął przeraźliwie, gdy dostrzegł u podnóża gór wrogie armie. Echo jego głosu niosło się jeszcze przez dłuższą chwilę, znów potwornie przestraszając dzikie zwierzęta.
Smok, który wyczuł już swymi szerokimi nozdrzami znajomy zapach swojej pani, a zarazem wielkiej przyjaciółki, rozpostarł skórzaste skrzydła i, ledwie muskając kolcami grzbietowymi sklepienie jaskini, wyleciał w noc. Obniżył swój lot tak, by spokojnie zajrzeć w oczy jadącej na wspaniałym, acz nieporównywalnie brzydszym od niego, kasztanowym rumaku. Trzymała cugle w lewej ręce, wciąż pamiętając ból prawicy. Drugą dłoń opierała na krótkim sztylecie przymocowanym do pasa szerokim rzemieniem. Po raz kolejny spostrzegł, że dwudziestolatka w ciągu pięciu lat niemal się nie zmieniła. Zamiast ufności w jej oczach, można było dostrzec hardość, upór i dumę.
Nie patrząc na przyjaciela, telepatycznie przekazała mu taktykę. Z głośnym bulgotaniem wzniósł się nieco ponad korony drzew i tak, by ochraniać delikatny brzuch przed kulami wrogów, ryknął po raz wtóry.
W tym czasie dziewczyna zdążyła wydać odpowiednie rozkazy. Należało otoczyć nieprzyjaciół tak, by smok z łatwością mógł ich wszystkich spalić. Spalić, by mogło się wypełnić zdarzenie, o którym dowiedziała się trzydzieści lat później, gdy miała zaledwie kilkanaście lat. To niesłychane, ile przeżyłam dzięki Bramie, pomyślała.
Jak przewidziała, wrogowie dość łatwo dali się osaczyć, nawet nie wiedzieli, czy strzelać w smoka, a raczej jego białe kolce grzbietowe, czy w zwykłych jeźdźców na koniach lub motorach, którzy tylko zacieśniali krąg wokół nich.
Ciało smoka zaczęło gwałtownie falować. Z doświadczenia wiedziała, że zwierz nabiera powietrza. Tylko w ten sposób mógł wydobyć z siebie wystarczająco duży i gorący płomień. Po chwili falowania błyskawicznie zmienił pozycję. Otworzył paszczę, mlasnął językiem, a potem z jego gardzieli dobył się strumień ognia. Nawet zwilżone po burzy drzewa szybko zajęły się ogniem. Po chwili dziewczyna ze swoją „armią” zawrócili w stronę gór. Aby przeżyć, musieli uciekać.

Smok powrócił do swojego czasu, do średniowiecznego miasta. Teoretycznie powinien nadal być w tym miejscu, nawet setki lat później, jednak dziewczyna ze strachem uświadomiła sobie, że nawet charakterystyczny zapach w jaskini zdążył wywietrzyć. Bała się samej myśli, co mogło się stać…
Jednak nie zamierzała teraz zajmować się tym problemem. Dziś doszedł do niej kolejny. Aby ona żyła i wciąż wypełniała przepowiednię, musiała zginąć tej nocy ponad setka ludzi. Tylko tej nocy…


Czekam na opinie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

smirek




Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:33, 09 Kwi 2010    Temat postu:

cóż... jeśli mam być szczera, pogubiłam się w opisie palenia nieprzyjaciela przez smoka. zupełnie nie wiem co się tam dzieje... ładny język, ale chaotycznie. ale podobają mi się pierwsze trzy i ostatni akapit :D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Krwawa
Oceniająca




Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Malbork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:07, 09 Kwi 2010    Temat postu:

Szczerze mówiąc, niewiele zrozumiałam. Jak napisała smirek, całość jest strasznie chaotyczna. Początkowe opisy natury są trochę zbyt powierzchowne i za szybko następują diametralne zmiany. A już zupełnie zdezorientowała mnie wzmianka o motorach, które nie wiedzieć co robią w lesie (?), wśród konnych jeźdźców i smoków. Ostatecznie nie jestem w stanie stwierdzić nawet, gdzie, w jakich realiach i w jakim czasie rozgrywa się akcja. Czuję się strasznie zagubiona, bo zostałam wprowadzona w coś, o czym nie mam pojęcia. Nie wiem, czym jest Brama, czym jest zdarzenie, które ma się wypełnić... Ba, jedynym, czego jestem świadoma, jest jakaś scysja, ale kogo z kim? Może gdybyś wprowadziła mnie w ten świat, poczułabym klimat. Póki co ciężko mi się nawet w miarę elokwentnie wypowiedzieć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Aniss




Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Okolice Szczecina
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:28, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Wiem dlaczego pierwsze trzy akapity wydają się znośne - ponieważ to je napisałam na polski i cóż... reszta to była napisana wtedy, gdy zobaczyłam, ile mi to zajęło, to pierwsze. Ale zostało nawiązane do powieści, którą piszę i którą niedługo będzie można przeczytać w internecie na blogu (moim własnym, ech...), więc jeżeli jeszcze się nie zraziłyście, nie będę wiele wyjaśniać. Powiem tylko, że Brama jest bramą czasu w grocie, w której mieszka smok, a dziewczyna przemieszcza się nią do "starej" i "nowej" rzeczywistości. A to, że jestem chaotyczna w wymowie, pisaniu i w ogóle, wiem, bo wszyscy mi o tym mówią, nawet pani od geografii... Nie obrażam się, a dziękuję, że zechciałyście poświęcić swój jakże cenny czas, kochane dziewoje, gdyż nie każdy go ma tak wiele :D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Krwawa
Oceniająca




Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Malbork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:30, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Ach, akurat czasu to ja mam jak na lekarstwo, ale dla koleżanek po fachu zawsze go znajdę.
Jeśli o mnie chodzi, aż tak bardzo się nie zraziłam. Chętnie przeczytałabym trochę więcej, żeby się zorientować, o co chodzi, i dopiero wtedy wyrazić swoją opinię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Aniss




Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Okolice Szczecina
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:54, 11 Kwi 2010    Temat postu:

Może wreszcie uda mi się wejść na blog.onet.pl i zrobić tego bloga, tylko usiłuję wymyślić jakiś mądry tytuł, ale... no, z tym sobie muszę poradzić sama Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

smirek




Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:26, 11 Kwi 2010    Temat postu:

wiecie co mnie zawsze najbardziej rozbraja? tytuły XD dlatego skończyłam z pisaniną xd do obrazków się łatwiej wymyśla tytuły :D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Aniss




Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Okolice Szczecina
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:51, 11 Kwi 2010    Temat postu:

Tak, tytuł zmieniałam ze 40 razy zanim napisałam choćby słowo Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sprawiedliwe.fora.pl Strona Główna -> Nasza twórczość. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin